tag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post954807521650985318..comments2023-10-30T10:50:54.583+01:00Comments on "I'm here for you" [zakończone]: Rozdział XX: Koszmar na jawie, część trzecia: Cisza przed burząMartishttp://www.blogger.com/profile/00031033110772366437noreply@blogger.comBlogger13125tag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-44957537768961309102013-06-02T18:52:12.151+02:002013-06-02T18:52:12.151+02:00Powiedział jej to. Kocha ją. Ona jego też przecież...Powiedział jej to. Kocha ją. Ona jego też przecież no. Eh, taki Niall, taka Anya. Co poradzisz. <br />A kolejna rzecz, która mi się ciśnie na usta to: "Ah, ten Hazza!". Przypomniał sobie o Ines i proszę jak szybko da się zapomnieć o Joy. Tyle, że teraz nie powinien chyba ot tak o niej zapominać. Nie wiem już sama. Przecież nie musi jej ufać po tym co zrobiła. Ale z drugiej strony... No po raz kolejny ciężka sprawa. <br />To nie zmienia faktu, że Ines wkroczy do akcji pełną parą. Jestem o tym przekonana. ;><br />Lecę dalej więc. Maihttps://www.blogger.com/profile/17079807673869885917noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-68685493207929387152012-11-18T13:58:08.948+01:002012-11-18T13:58:08.948+01:00Pff. Sorry. Napisałam Maridol -.- Chodziło o Maris...Pff. Sorry. Napisałam Maridol -.- Chodziło o Marisol :)Quietushttps://www.blogger.com/profile/03062927375070632363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-36891377111996010702012-11-18T13:57:04.486+01:002012-11-18T13:57:04.486+01:00Bardzo, bardzo dobry rozdział :)
Jeest niesamowity...Bardzo, bardzo dobry rozdział :)<br />Jeest niesamowity! I love it :3<br />Dobrze, że w rozdziale nie pojawiła się Joy, bo wyrzuciłabym komputer przez okno! Ines jest mi obojętna.. Może być.<br />Ale najlepsza była wymiana zdań Louisa i Hazzy na koniec :) Czyli Styles'owi podoba się Ines :O <br />Jak zwykle, dostałam kompleksów czytając rozdział! Gdy czytam twoje opowiadanie z kazdym zdaniem, czuje się coraz bardziej beznadziejna.<br />Jeszcze jedna sprawa - gdzieś znikła Maridol. Nie ma jej już spory kawał czasu, a zastanawiam się, co u niej.<br />Quietushttps://www.blogger.com/profile/03062927375070632363noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-43604621880384387032012-11-17T17:44:17.974+01:002012-11-17T17:44:17.974+01:00Wybacz mi kochanie, że dopiero teraz komentuję. W ...Wybacz mi kochanie, że dopiero teraz komentuję. W szkole miałam kolejne całotygodniowe urwanie głowy z egzaminami próbnymi. Dopiero dzisiaj porządnie się wyspałam i miałam czas na cokolwiek innego prócz ślęczenia do późnej nocy nad zeszytami. Teraz już dość o mnie. Rozdział jak zwykle mnie nie zawiódł. Twoje opowiadanie ma wszystkie cechy prawdziwej książki, dlatego też odpływam w nim z przyjemnością. Nie będę już się rozwodzić nad sytuacją Niall/Anya, bo tutaj wszystko jest tak świetnie, że już chyba lepiej być nie może. Uważaj tylko, aby ten wątek nie zrobił się zbyt przesłodzony, gdyż nie w tym rzecz. Element zaskoczenia wywołał u mnie kolejny pojawiający się w historii paring, mianowicie Harry'ego i Ines. Byłam już jako tak pogodzona z tym, że pewnie wróci do Joy-Suki (wybacz za określenie, naprawdę czuję się, jakbym czytała książkę), aż tutaj pojawia się inna, równie cudowna i PASUJĄCA do Hazzy postać. Skrycie wierzę w to, że być może zbudujesz pewną więź pomiędzy tą dwójką, aczkolwiek trudno mi już teraz cokolwiek osądzać. Byłoby niezmiernie miło, gdyby Harry jednak zobaczył w tej słodkiej rudej nie tylko przyjaciółkę do kieliszka. Czekam na ciąg dalszy z niecierpliwością!Focushttps://www.blogger.com/profile/13920867976483305737noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-54687747620166376522012-11-15T22:31:12.489+01:002012-11-15T22:31:12.489+01:00zgadzam się z komentarzem wyżej. ,,Kocham cię"...zgadzam się z komentarzem wyżej. ,,Kocham cię" wyczekuję od pierwszego rozdziału. Najpierw w kombinacji Harry-Anya jednak teraz Niall-Anya . Już nie mogę się tego doczekać *.* <br />Świetny rozdział tak na marginesie :)<br />Czekam na następny <3<br />pozdriawiamnaatalieyhttp://cant-live-without-you-baybe.blogspot.comnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-42809146280086251202012-11-15T14:12:40.990+01:002012-11-15T14:12:40.990+01:00Przeczytałam rozdział już wcześniej, ale nie wiem ...Przeczytałam rozdział już wcześniej, ale nie wiem dlaczego znowu komentuję go z lekkim opóźnieniem. Cała ja. Prawdę mówiąc, myślałam, że rozmowa z Paulem będzie nieco hm... ostrzejsza? Tak; byłam przekonana, że nieźle im się oberwie za tą akcję z wyjściem na zewnątrz i, że jednak mężczyzna postawi na swoim i wypad do Black Rose zostanie odwołany. A tu takie miłe zaskoczenie, z którego mimo to cieszę się. :) Fragment Niall-Anya jest taki awww. <3 I wiesz co, już nie mogę się doczekać fragmentu, w którym to przeczytam, jak dziewczyna powie "Kocham cię" do Irlandczyka. W sumie to czekam na ten moment od dość dłuższego czasu. ;D Uważam, że Harry powinien zapomnieć o całej tej sprawie z Joy, w ogóle dawno już powinien to zrobić z jej osobą! A poświęcić więcej uwagi Ines. Nie wiem czy dobrze myślę, ale mam przeczucie, że, jak nie w tej księdze to w drugiej, coś się między nimi skroi. :) <br />Czekam na ciąg dalszy. x <br /><br />www.trzynasty-dzien-milosci.blogspot.com vaniece https://www.blogger.com/profile/00620531177679075296noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-61747008586699985392012-11-14T19:44:27.209+01:002012-11-14T19:44:27.209+01:00Bardzo przyjemnie nadrabiało mi się opowiadanie :)...Bardzo przyjemnie nadrabiało mi się opowiadanie :) Byłabym bardzo wdzięczna ca informowanie mnie o nowych rozdziałach :)<br />Ciesze się, że będziesz do mnie zaglądała, ale narazie jest tylko 1 notka, bo trudno jest mi się zabrać za pisanie :) ale na pewno zacznę i dlatego już cię zapraszam :) a co do nowej notki to mogę tylko napisać, że genialna jak wszystkie pozostałe i nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów :) <br />Pozdrawiam Karolina :)zielone-niebohttps://www.blogger.com/profile/13123993770838329226noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-22797340207403263302012-11-13T18:35:03.796+01:002012-11-13T18:35:03.796+01:00Intrygujące... Natomiast tytuł "Kosznar na ja...Intrygujące... Natomiast tytuł "Kosznar na jawie" jest nie zachęcający!!! No. Mam nadzieje że pogodzi sie z Joyce przed jej śmiercią ale znajdzie pocieszenie i szczęśliwą miłość u boku Ines <3 ;) takie tamm... Mrzonki ;) TYLKO BŁAGAM: NAWET SIE NIE WAŻ NISZCZYSZ LUB NARUSZAĆ MIŁOŚCI NIALLA I AN! ;)Shibushihttps://www.blogger.com/profile/08516978586606122396noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-41545770853860086612012-11-12T21:18:02.525+01:002012-11-12T21:18:02.525+01:00Ty nigdy mnie nie zanudzasz :) po prostu uwielbiam...Ty nigdy mnie nie zanudzasz :) po prostu uwielbiam twojego bloga, jest on jednym z moich ulubionych :) nie wiem co bym bez niego zrobiła. Zawsze niecierpliwie czekam na kolejny rozdział i już nie mogę się doczekać kolejnego. <br />A co do tego rozdziału to mam tylko nadzieję, że sprawa z Joy w końcu się rozwiąże, a Harry o niej zapomni, bo jak na razie to nic dobrego to za sobą nie niesie. Fajnie by było gdyby coś wyszło z Inez :)<br />I martwi mnie także jeszcze jedna rzecz - ta "cisza przed burzą" w tytule rozdziału... co ty kombinujesz? :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-51301762454286718642012-11-12T21:17:05.500+01:002012-11-12T21:17:05.500+01:00Uhu, Paul wkracza do akcji xd. Cóż, mnie to nie dz...Uhu, Paul wkracza do akcji xd. Cóż, mnie to nie dziwi. Zmartwić się można, szczególnie przez takiego zagubionego i przerażonego Niallerka, który nie potrafi się odnaleźć w tłumie rozszalałych fanek. <br />" Zupełnie, jakby wyczytał te słowa z moich oczu, rzucił:<br />- Nie musisz się spieszyć." Kocham ten fragment <3 Totalnie mnie nim rozczuliłaś. Niall i Anya są po prostu świetni razem. <br />Och i Harry oczywiście, biedny. Powiem ci, że Ines to by się mógł zająć. Kurde, mógłby się zająć każdą, byleby nie Joy. W ogóle, świetnie wykreowałaś Styles'a, jest taki, ach, brak mi słów, po prostu. Uwielbiam, jak piszesz z jego perspektywy. <br />Nie mogę się doczekać ciągu dalszego. Cholernie potrafisz zaciekawić. Weny życzę :D.Claudusiekhttps://www.blogger.com/profile/17862792702994964336noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-80449782789178570002012-11-12T21:02:20.543+01:002012-11-12T21:02:20.543+01:00Nialler jest taki awwwwww *.*
Prześwietnie Ci wysz...Nialler jest taki awwwwww *.*<br />Prześwietnie Ci wyszedł ten rozdział <3<br />PS. Fajnie jakby Harry był z Inez ;)<br />Czekam z niecierpliwością na kolejny :)whitechocolatex3https://www.blogger.com/profile/04122890496475412117noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-5375495289110903062012-11-12T19:38:29.024+01:002012-11-12T19:38:29.024+01:00Najpierw muszę zaznaczyć, że ten Niallerowy gif mn...Najpierw muszę zaznaczyć, że ten Niallerowy gif mnie rozczulił. Tak uroczo i chłopięco wygląda. Mrau ;d<br />Nie dziwię się, że Paul tak zareagował. Jest za nich odpowiedzialny, znaczy za ich bezpieczeństwo. Więc zachowanie jak najbardziej uzasadnione. Dobrze, że chociaż do klubu im pozwolił wyjść :P Ależ z Nialla romantyk. Ludzie, dajcie mi takiego chłopaka, to z radości skakać będę ;d<br />Okej, czekam niecierpliwie na kolejny. I jestem pewna, że nigdy nie umrę przy Twoim opowiadaniu ze znudzenia. To jest po prostu nie możliwe :)<br />Pozdrawiam!Oliverkowahttps://www.blogger.com/profile/05300814631279390211noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-4970153523569852057.post-22094199437195514552012-11-12T19:00:27.284+01:002012-11-12T19:00:27.284+01:00O kurde jak zobaczyłam na tt twój wpis od razu wes...O kurde jak zobaczyłam na tt twój wpis od razu weszłam na bloga i jest :P ale się cieszę :D <br />Jestem walnięta :P ale to nic :D <br />Rozdział jest genialny ;)) warto było czekać :)<br />Any i Niall, jak ja ich kocham no normalnie najbardziej :P <br />Zły Paul to nie dobry Paul :P te fragment był dobry ;))<br />Harry i Ines, o tak wole tą wersje bardziej niż Harry i Joy ;)<br />Czekam na następny ;))<br />Pozdrawiam,<br />M.M.https://www.blogger.com/profile/03587322677479405183noreply@blogger.com